Pyszna szarlotka z bezą to esencja jesieni. Kruche ciasto, pyszne słodko-kwaśne jabłka i beza – krucha z zewnątrz i piankowa w środku. Wszystko pieczemy razem, tylko jabłka trzeba podsmażyć. Pyszności!
Polecam również popularne wśród czytelników proste ciasto z jabłkami, orzechami włoskimi i miodem.
Szarlotka z bezą
Pyszna szarlotka z bezą to esencja jesieni. Kruche ciasto, pyszne słodko-kwaśne jabłka i beza – krucha z zewnątrz i piankowa w środku.
Przepis na foremkę 27-28cm. Uwaga do upieczenia tej tarty będzie potrzebna funkcja termoobiegu.
porcje 8 porcji
kalorie 416kcal
składniki
ciasto kruche:
- 190 g mąki
- 115 g masła
- 25 g cukru pudru
- szczypta soli
- 4 duże żółtka
- 1 łyżka zimnej wody
jabłka:
- 2 kg jabłek ok. 11 sztuk
- 1 łyżka masła
- 5 łyżek brązowego cukru
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 łyżka ekstraktu z wanilli nie aromatu, lub 1 łyżka cukru waniliowego
- 1 łyżeczka cynamonu
beza:
- 4 duże białka 140g
- 150 g drobnego cukru lub trochę więcej niż ważą białka!
- szczypta soli
Would you like to save this?
wykonanie
Ciasto kruche – można zrobić na 3 sposoby:
- Jajka rozdzielamy na żółtka i białka. Żółtka będą potrzebne do ciasta kruchego, z białek robimy bezę. Białka można od razu włożyć do czystej i suchej miski w której będziemy robić bezę i włożyć miskę do lodówki (beza będzie się lepiej ubijać). Białka trzeba najpierw zwarzyć, na podstawie ich wagi dodajemy cukier (tyle cukru ile białek + 10g).
- Gdy robimy ciasto rękami: mąkę wymieszać z cukrem pudrem i solą, dodać zimne masło pokrojone w kostkę i żółtka. Wcierać masło w mąkę opuszkami palców, aż powstanie kruszonka (mniej więcej o wielkości groszku, grudki mogą mieć różną wielkość, 0.5-1.5 cm). Dodać zimną wodę, szybkimi ruchami zagnieść gładką kulę ciasta (należy uważać, żeby nie wyrabiać ciasta za długo). Jeśli ciasto się nie skleja można ostrożnie dodać więcej wody.
- Mój ulubiony sposób – z pomocą robota planetarnego. Do misy miksera dodać wszystkie składniki na ciasto oprócz wody (mąka, sól, cukier puder, masło pokrojone w małą kostkę, żółtka). Miksować na średnio-niskich obrotach miksera za pomocą mieszadła w kształcie wiosła, aż powstaną małe grudki (mogą mieć różną wielkość, 0.5-1.5 cm). Dodać bardzo zimną wodę i dalej mieszać, aż powstanie gładkie ciasto (uważać, żeby nie miksować za długo). Jeśli ciasto się nie skleja można ostrożnie dodać więcej wody.
- W malakserze: Do misy malaksera z założonym nożykiem w kształcie litery S dodać mąkę, cukier puder, sól, żółtka i pokrojone na kawałki zimne masło. Krótko miksować z przerwami, aż powstanie kruszonka (grudki mogą różną wielkość, 0.5-1.5 cm). Dodać zimną wodę i jeszcze kilka razy krótko miksować, aż powstanie gładkie ciasto (trzeba uważać, żeby nie miksować za długo). Jeśli ciasto się nie skleja można ostrożnie dodać więcej wody.
- We wszystkich przypadkach kulę ciasta spłaszczyć, zawinąć w folię plastikową i włożyć na 1 godzinę do lodówki.
- Po wstawieniu ciasta do lodówki od razu zacząć robić nadzienie.
Jabłka:
- Jabłka obrać, pokroić na ćwiartki, wyciąć gniazda nasienne, każdą część pokroić na plasterki.
- Na dużej patelni rozgrzać masło, potem dodać cukier, sok z cytryny, ekstrakt z wanilli i cynamon. Gotować minutę (płyn ma trochę odparować).
- Dodać jabłka i smażyć, aż będą miękkie. Mi zajęło to ok. 20 minut (więcej w uwagach). Ważne jest żeby jabłka nie były wodniste!
- Jabłka odstawić do ochłodzenia.
Szarlotka:
- Ciasto wyjąć z lodówki, położyć na arkuszu papieru do pieczenia i przykryć kawałkiem folii plastikowej. Rozwałkować na okrąg większy od średnicy foremki, brzegi trzeba zrobić spore, ok. 5 cm.
- Rozwałkowane ciasto przenieść razem z papierem do pieczenia do foremki (ja użyłam tortownicy bo nie miałam foremki do tarty o tej średnicy, można rozwałkować ciasto na papierze do pieczenia, wcześniej dobrze podsypać mąką i potem samo ciasto przełożyć na wałku do foremki na tartę). Spód podziurkować kilka razy widelcem.
- Na spód wyłożyć ostudzone lub tylko lekko ciepłe jabłka (lepiej by były ostudzone).
- Foremkę z ciastem włożyć do lodówki. W tym czasie będziemy robić bezę.
- Nagrzać piekarnik do 160° z funkcją termoobiegu. Termoobieg będzie potrzebny, żeby ciasto dobrze się podpiekło pod jabłkami i żeby beza wysuszyła się z wierzchu (czyli była chrupiąca).
Beza:
- Do białek dodać szczyptę soli i ubijać na wysokich obrotach miksera, aż utworzą się miękkie wierzchołki – beza będzie już puszysta i jeśli podniesiecie ubijaczkę do góry to będą tworzyć się 'wierzchołki’, ale będą się one ruszać na boki przy poruszaniu ubijaczką.
- Na tym etapie dodajemy cukier, łyżeczka po łyżeczce, czekając chwilę, aż połączy się z bezą, cały czas miksując na wysokich obrotach.
- Gdy dodamy cały cukier miksować jeszcze przez minutę. Beza powinna być bardzo gęsta i błyszcząca. Jeśli użyliście zwykłego cukru, weźcie kawałek bezy i rozetrzyjcie między palcami. Cukier powinien być niewyczuwalny. W przypadku drobnego cukru powinien być na pewno rozpuszczony.
- Bezę wyłożyć na jabłka, wygładzić.
Pieczenie:
- Foremkę z szarlotką włożyć do piekarnika i piec 50-60 minut. Beza powinna być chrupiąca z wierzchu, piankowa w środku, a ciasto w pełni wypieczone. Jeśli beza nie jest chrupiąca z wierzchu, można jeszcze przedłużyć pieczenie o 10 minut, jeśli nie będzie się za bardzo brązowić, lub nawet zmniejszyć temperaturę do 120 stopni (100 z termoobiegiem) i suszyć bezę, aż będzie taka jak lubicie.
- Odstawić na chwilę żeby szarlotka się trochę ostudziła i kroić na kawałki.
- Smacznego!
uwagi
- Jakie jabłka: niby najlepsze są kwaśne jabłka jak Antonówka, Szara reneta, Granny smith ale ja szczerze mówiąc lubię też szarlotkę ze słodszych jabłek. Wtedy trzeba po prostu dodać więcej soku z cytryny, żeby jabłka były lekko kwaśnawe (mają lekko kontrastować ze słodyczą bezy). Ja piekłam tą szarlotkę z jabłkami Gala i Golden Delicious, obie były pyszne.
- Smażenie jabłek: długość czasu smażenia zależy od tego jak miękkie jabłka lubicie w szarlotce. Ja lubię lekko chrupiące, nie lubię ich rozgotowywać prawie na mus. Takie jabłka bardziej pasują moim zdaniem do takiej typowo babcinej szarlotki, a nie tarty. Jeśli chcecie miększe jabłka po prostu trzeba smażyć je dłużej. Długość smażenia będzie też zależeć od odmiany jabłek – twardsze jabłka trzeba smażyć dłużej, miękkie bardzo szybko będą się rozpadać. Jeśli chcecie miękkie jabłka to dodałabym ich trochę więcej, bo takie jabłka bardziej zredukują swoją objętość i może ich być za mało. Teraz trochę o patelni – to czy jabłka będą się dusić czy smażyć zależy od patelni (jej materiał) i jak dużo ich jest na patelni. Ja smażyłam jabłka na 2 patelniach, po pierwsze, żeby szybciej odparować nadmiar płynu, a po drugie, żeby je smażyć, a nie dusić. W ten sposób mogą się lekko zarumienić = więcej smaku.
Tried this Recipe? Rate the Recipe and tell us what you think in the Comments!
Wypróbowałaś/-eś ten przepis? Zostaw mi proszę komentarz i napisz czy Ci smakowało. Na pewno pomoże to innym czytelnikom, a mi będzie bardzo miło! Przepis możesz również ocenić i dodać zdjęcie przygotowanego dania.
Brak komentarzy