Kanapki z harissą, jajecznicą, awokado i kolendrą
Świetny pomysł na śniadanie, które jadłam w Brukseli w śniadaniowni Le Pain Quotidien. Bardzo polecam wizytę w tym lokalu jeśli kiedykolwiek będziecie w Brukseli lub w Paryżu. Można tam delektować się aromatyczną kawą, zjeść pyszne śniadania na słono, na słodko i oczywiście genialne francuskie wypieki, w tym moją ulubioną Pain au Chocolat (zostałam poprawiona przez kelnerkę, że poprawna wymowa brzmi PĄ o szokolat ;)). My jedliśmy tam 2 dni pod rząd, tak było pysznie.
Lokal ten odwiedziłam z polecenia Kasi z bloga MLE – ten post to fajny przewodnik po Brukseli. Lokal bardzo przypomina naszą Charlotte (śniadaniownia w kilku większych polskich miastach), zarówno menu, jak i wystrój w środku – długie stoły, słoiczki z konfiturami i czekoladą.
Sama Bruksela nie wzbudziła mojego zachwytu, ale myślę, że warto poświęcić na nią chociaż 1 dzień w drodze do Brugge, nazywanego Wenecją północy. Dla mnie jest to jedno z najbardziej klimatycznych miasteczek w Europie, z uroczymi starymi domkami i wąskimi uliczkami poprzeplatanymi dzięsiątkami kanałów (polecam wycieczkę łódką po kanałach). Żeby poczuć klimat, który panuje w tym starym miasteczku polecam obejrzeć film ‘In Bruges’. Z Brugge można pojechać autobusem nad belgijskie morze, np. do miejscowości Zeebrugge, gdzie czeka na Was wielka, piaszczysta plaża i piękne wydmy. Pysznego jedzenia również w tym regionie nie zabraknie, jedliśmy świetną kaczkę w sosie mirabelkowym, coq au vin (kurczak duszony w czerwony winie) i oczywiście belgijskie gofry.
Wracając do przepisu, harissa północnoafrykańska / bliskowschodnia pasta z ostrych papryk, kminu rzymskiego, kolendry i czosnku. Pasta jest bardzo aromatyczna, kupioną tubkę na pewno wykorzystacie do wielu rzeczy (np. do marynowania mięsa – zobacz przepis na pieczone udka z kurczaka z harissą, sosem z wodą różaną i cytrynowym kuskusem). Można ją kupić w wielu sklepach z żywnością orientalną, albo zrobić podobnie smakującą pastę w domu (przepis TUTAJ lub w uwagach pod przepisem). Mi domowa harissa smakuje bardziej niż ta z tubki, a jest bardzo prosta do zrobienia.
Kanapki robi się prosto i szybko – kromki chleba opiekamy w tosterze, smarujemy pastą, na to nakładamy jajecznicę, plastry awokado i pomidora, posypujemy świeżą kolendrą, delikatnie skrapiamy limonką. Pycha!
Kliknij tutaj po inne przepisy na śniadanie.
Przepis na domową pastę harissa.
Kanapki z harissą, jajecznicą, awokado i kolendrą
składniki
- 6 dużych kromek chleba
- 4 łyżeczki pasty harissa gotowej lub domowej z mojego przepisu
- 4 jajka
- 1 łyżka masła
- 1 awokado pokrojone w plasterki
- 1 pomidor pokrojony w półplasterki, lub 6 pomidorków koktajlowych
- świeża kolendra
- 1/4 limonki
- sól i pieprz do smaku
Would you like to save this?
wykonanie
- Chleb opiec w tosterze żeby był chrupiący (opcjonalnie), posmarać go harissą (ja smakruję bardzo cienko bo moja jest bardzo ostra).
- Jajecznica: jajka rozbełtać w miseczce, doprawić solą i pieprzem, wymieszać, na patelni rozgrzać masło i usmażyć na nim jajka.
- Jajecznicę rozłożyć na kanapkach, na niej plasterki awokado, pomidora, doprawić solą i pieprzem, posypać listkami kolendry i skropić odrobiną soku z limonki.
uwagi
Jeśli spodobał Ci się ten przepis lub go wypróbowałaś/-eś, zostaw mi proszę komentarz – będzie mi bardzo miło i zmotywuje mnie do dalszego działania 🙂 nie zapomnij również podzielić się nim z innymi!
6 komentarzy
zlogo
12 marca 2018 o 09:20no na takim chlebku to obowiązkowo 🙂
Aleksandra
12 marca 2018 o 14:46🙂
Natalia Skóra
11 marca 2018 o 20:08Mniam, mniam, takie kanapeczki z chęcią schrupałabym na śniadanie 😉
Aleksandra
12 marca 2018 o 14:47polecam, są przepyszne 🙂
magdula
11 marca 2018 o 11:55mniaaaam :))
Aleksandra
11 marca 2018 o 17:35super! :):)