Number cake – krucha tarta z kremem cytrynowym i malinami
Przepis na number cake – tort w kształcie cyfry, najpopularniejsze w tym sezonie ciasto w internecie 🙂 Już długo szykowałam się, żeby je zrobić, ale czekałam na właściwą okazję, która teraz nadeszła – urodziny mojej córki!
Zdecydowałam się na cytrynowo-malinowe połączenie smaków, bo jest to jedno z moich ulubionych.
Wbrew pozorom nie jest to trudny, pracochłonny ani skomplikowany tort. Najprościej ujmując, jest to tarta z kremem, która dzięki swojemu kształtowi i dekoracjom wygląda naprawdę wyjątkowo. Tort może mieć kształt cyfry, serca lub litery.
Torcik składa się z:
– kruchego ciasta: takiego samego jak do każdej kruchej tarty. Korzystając z wydrukowanego wzoru wycinamy w surowym i rozwałkowanym cieście kształt i pieczemy.
– kremu: sprawdzi się jakikolwiek gęsty i trzymający swój kształt krem. Ja zrobiłam krem na bazie białej czekolady, gęstego serka śmietankowego i śmietany. Krem jest naprawdę prosty i szybki do zrobienia, a smakuje cudownie, jest lekki, delikanie słodki, intensywnie cytrynowy, w połączeniu ze świeżymi malinami – niebo w gębie!
– dekoracji: mogą to być jakiekowiek świeże owoce, małe beziki, ciasteczka, makaroniki, świeże kwiaty, kolorowe posypki. Ja użyłam świeżych malin, malinowych bezików (piekłam sama, ale można oczywiście użyć kupnych, żeby było szybciej) i różowych kwiatów.
Wszystkim bardzo smakowało 🙂
Z poniższego przepisu otrzymacie ciasto, które wystarczy na 2 blaty kruchego ciasta w kształcie cyfry 1 (o długości ok. 35 cm i szerokości podstawy 14 cm, która w najszerszym miejscu miała 17 cm). Zostanie Wam troszkę ciasta, możecie je np. posypać cynamonem i upiec dodatkowo kilka ciasteczek. Jeśli jest to za mało na liczbę gości, których zamierzacie zaprosić, możecie podwoić przepis, upiec tort w kształcie cyfry, która oddaje wiek solenizanta, a z reszty upiec małe tarty np. w kształcie serca. Gotowe szablony można znaleźć w internecie lub np. wydrukować z edytora tekstu.
Torcik trzeba zrobić z wyprzedzeniem. Krem musi być przez kilka godzin chłodzony w lodówce, żeby zgęstniał. Dodatkowo, kruche blaty potrzebują czasu, żeby lekko zmięknąć od kremu – wtedy torcik daje się idealnie kroić na porcje.
Jeśli też uwielbiacie cytrynowo-malinowe słodkości sprawdźcie ten przepis na cytrynowe placuszki z ricottą i malinami!
Number cake – krucha tarta z kremem cytrynowym i malinami
składniki
krem:
- 200 g białej czekolady
- 100 g śmietany 30-36%
- 200 g gęstego kremowego serka kanapkowego w temperaturze pokojowej!
- 6 łyżek cukru pudru 35g
- skórka z 3 dużych cytryn najlepiej ekologicznych
- 2 łyżeczki soku z cytryny
ciasto kruche:
- 250 g mąki
- 130 g masła zimnego, pokrojonego na kawałki (ok. 2 cm)
- 45 g cukru pudru
- 1 łyżka cukru waniliowego 9g, najlepiej z prawdziwą wanilią
- szczypta soli
- 1 duże jajko z lodówki
dodatkowo:
- 150 g świeżych malin
- inne dowolne dekoracje – małe beziki makaroniki, małe ciasteczka, kolorowa posypka
- świeże kwiaty do dekoracji
Would you like to save this?
wykonanie
Krem:
- Serek wyjąć odpowiednio wcześnie z lodówki, żeby się ocieplił do temperatury pokojowej.
- W małym garnku podgrzać śmietanę, aż będzie gorąca (ale nie będzie się gotować), zdjąć z ognia, dodać do niej połamaną na małe kawałeczki czekoladę, odczekać 1 minutę, a następnie mieszać, aż czekolada się rozpuści, ostudzić do temperatury pokojowej.
- Zetrzeć skórkę z cytryn.
- Jeśli skórka jest drobno starta – dodać do misy miksera razem z serkiem i cukrem, ubijać kilka minut, az serek się napuszy i całość będzie bardzo gładka i kremowa.
- Jeśli skórka jest starta grubo (to zależy od obieraczki) to trzeba ją rozdrobnić, tak żeby nie była wyczuwalna w kremie. Ja miksuję serek ze skórką i cukrem w pojemniku blendera z ostrzem w kształcie litery s, miksuję dokładnie ok. 3 minut, aż całość będzie gładka, a grudki skórki cytryny jak najmniejsze. Przekłożyć serek do misy miksera. Skórkę można też ewentualnie bardzo drobno posiekać nożem.
- Do ubitego serka dodać roztopioną czekoladę ze śmietaną, ubijać mikserem na najwyższych obrotach kilka minut (około 5 minut, taką ubijaczką jak do ubijania białek), aż masa będzie gładka i lekko zwiększy swoją objętość (ale nie dużo). Uważać, żeby nie przebić śmietany, bo zrobi się masło.
- Wmieszać sok z cytryny, miskę przykryć folią plastikową i włożyć do lodówki na minimum godzinę, ale lepiej dłużej lub przez noc (jeśli krem ma stać w lodówce dłużej niż godzinę, należy folię plastikową nałożyć na wierzch kremu, tak, żeby się stykał z jego powierzchnią). Krem musi być dobrze schłodzony.
Ciasto:
- Jeśli robicie ciasto rękami: wymieszać mąkę z cukrem pudrem, cukrem waniliowym i szczyptą soli, dodać pokrojone zimne masło i siekać nożem (lub ucierać opuszkami palców), aż powstanie kruszonka o wielkości zielonego groszku, dodać zimne jajko i szybko zagnieść gładkie ciasto (nie wolno ciasta wygniatać za długo).
- Jeśli robicie mikserem: do misy miksera dodać wszystkie składniki oprócz jajka, miksować mieszadłem w kształcie wiosła na najmniejszych obrotach, aż powstanie kruszonka, dodać zimne jajko, miksować, aż powstanie kula gładkiego ciasta (trzeba uważać, żeby nie miksować za długo).
- W malakserze: Do misy malaksera (food processor) z nożykiem w kształcie litery S dodać mąkę, cukier puder, sól i pokrojone na kawałki zimne masło. Krótko miksować z przerwami, aż powstanie kruszonka. Dodać jajko i jeszcze kilka razy krótko miksować, aż powstanie gładkie ciasto (trzeba uważać, żeby nie miksować za długo).
- We wszystkich przypadkach: Kulę ciasta spłaszczyć, owinąć folią plastikową i włożyć na godzinę do lodówki.
Pieczenie:
- Po upływie tego czasu wyjąć ciasto, podzielić na pół, każdą część rozwałkować pomiędzy dwoma kawałkami papieru do pieczenia na grubość ok. 3-4 mm, przyłożyć szablon i wyciąć wzór (wycinamy bezpośrednio na papierze do pieczenia, bo wycięcie ciasto trudno by było przenieść!). Ważne jest też, żeby było równomiernie rozwałkowane (szczególnie boki nie powinny być niższe), żeby się równomiernie brązowiło podczas pieczenia.
- Nastawić piekarnik na 180 stopni / gaz 4, opcja góra-dół, na czas jego nagrzewania włożyć ciasto na papierze do pieczenia do lodówki.
- Piec około 15 minut, aż ciasto będzie złociste, po upływie 10 minut obserwować uważnie ciasto, bo łatwo może się przypiec. Upieczone blaty ciasta zdjąć z blaszki i zostawić do ostudzenia.
Składanie torciku:
- Przygotować podstawkę, na której będzie leżała tarta. Dolne piętro tarty posmarować od spodu odrobiną kremu, żeby nie ruszało się na podstawce w czasie gdy wyciskamy krem.
- Na dolnym piętrze ułożyć środkowy rząd – świeże maliny, będą one otoczone przez krem.
- Krem przełożyć do rękawa cukierniczego z dowolną końcówką (u mnie była to okrągła końcówka o średnicy 11 mm) – krem powinien być dobrze schłodzony! (inaczej krem może się szybko rozpłynąć).
- Sugerując się wysokością malin, wyciskać krem na podobną wysokość, powinien on otaczać maliny – powstaną trzy rzędy: krem, maliny i krem.
- Na maliny z kremem położyć drugie piętro kruchego ciasta – ostrożnie!, nie przenoście go w rękach na dużą odległość, prosto z blaszki na maliny z kremem.
- Na drugie piętro ciasta wyciskać dwa lub trzy rzędy kremu.
- Udekorować według uznania – u mnie były świeże maliny (maliny powinny być umyte i dokładnie osuszone), malinowe beziki, świeże kwiaty (ich łodygi owinięte są folią spożywczą, tak, żeby nie miały kontaktu z kremem).
- Przygotowaną tartę włożyć do lodówki – powinna tu spędzić minimum 3-4 godziny. Czas namiękania ciasta kremem będzie zależał od grubości ciasta. Jeden blat, który upiekłam miał grubość ok. 4-5 mm i po 4 godzinach był trochę za twardy, drugi blat miał grubość ok. 3-4 mm i po 4 godzinach był kruchy, ale na tyle miękki, żeby się go dobrze kroiło. Idealnie byłoby rozwałkować ciasto na grubość ok. 3-4 mm i odstawić do lodówki na 5 godzin. Blaty powinny być na tyle miękkie, żeby było łatwo je kroić, ale wciąż kruche.
- Smacznego!
uwagi
Jeśli spodobał Ci się ten przepis lub go wypróbowałaś/-eś, zostaw mi proszę komentarz – będzie mi bardzo miło i zmotywuje mnie do dalszego działania 🙂 Nie zapomnij również podzielić się nim z innymi!
14 komentarzy
Patrycja
20 stycznia 2021 o 22:23Muszę koniecznie przygotować go na urodziny córki 🙂 Czy serek kremowy można zastąpić np. serkiem mascarpone? Jeśli tak, to w jakich proporcjach? Zwykle korzystałam z serka philadelphia, ale nie mogę go teraz nigdzie u siebie znaleźć. Chyba, że korzystała Pani kiedyś z serków kanapkowych innej firmy i mogłaby Pani coś polecić?
Aleksandra
21 stycznia 2021 o 07:08Ten krem się nie uda z serkiem maskarpone – jest za rzadki – jeśli chcesz zrobić taki krem to taki przepis jest na stronie mojewypieki (też przy przepisie do number cake). Do mojego przepisu polecałabym koniecznie gęsty serek, coś w stylu 'twój smak’ serek kanapkowy piątnicy lub wieluń 'mój ulubiony’. Niestety nie potrafię już sobie przypomnieć z którego konkretnie serka korzystałam. Z filadelfii nie radziłabym korzystać, ktoś w komentarzu poniżej napisał, że użył tego serka, ale masa była za rzadka (nie wiem czy to wina konkretnego serka czy coś poszło nie tak przy przygotowaniu przepisu). Zawsze możesz użyć takiego serka jaki możesz znaleźć u siebie w sklepie i zrobić bardzo małą ilość kremu na próbę. Ważne, żeby był gęsty. Pozdrawiam!
Patrycja
21 stycznia 2021 o 11:00Super, bardzo dziękuję za radę. Będę próbować 🙂
Elka
12 czerwca 2018 o 16:50Jak pięknie wygląda, możee kiedyś odważę się zrobić 🙂
Aleksandra
12 czerwca 2018 o 19:06Dziękuję, polecam, wcale nie jest takie trudne do zrobienia, na jakie wygląda 🙂
aniaa
6 maja 2018 o 14:40Wygląda obłędnie :O myślisz, że ten krem nadawałby się do babeczek ?
Aleksandra
6 maja 2018 o 15:56na pewno będzie super 🙂
N
22 czerwca 2020 o 09:03Ten krem nie ma odpowiedniej konsystencji nawet po schłodzeniu przez noc, niestety tort na urodziny męża nie udał się
Aleksandra
22 czerwca 2020 o 14:55Bardzo przykro mi to slyszec. Przepis na pewno jest dobry, juz nie raz go robilam i inni czytelnicy tez. Czy wszystko bylo zrobione tak jak w przepisie? temperatura skladnikow jest bardzo wazna, czyli smietana z czekolada dobrze ostudzone, gesty serek tez w temp. pokojowej? jakiego sera Pani uzyla? (np. nie mozna uzyc serka z mala zawartoscia tluszczz, tzw. light). I jeszcze na przyszlosc, jesli taki krem sie nie uda, mozna dodac wiecej cukru pudru, zeby go zagescic.
n
5 sierpnia 2020 o 19:20użyłam serka philadephia, masa była pyszna w smaku, ale rozlewała się.
Weronika
9 stycznia 2021 o 10:19Tarta jest wyśmienita! Rozpływa się w ustach
Aleksandra
9 stycznia 2021 o 11:46super, dziękuję bardzo za zdjęcie, wygląda pięknie!
Monika
27 grudnia 2022 o 10:20Torcik robiłam już drugi raz i za każdym razem wychodzi przepyszny. Niestety w obu przypadkach dosyć ciężko się kroił, pomimo, że torcik stał ponad dobę w lodówce, żeby zmiękł od kremu.
Aleksandra
27 grudnia 2022 o 20:43moze za grube ciasto? moj kroil sie na prawde dobrze