Pierś kaczki z sosem żurawinowo-pomarańczowym
Mój ulubiony sposób pieczenia piersi z kaczki, jest to dłuższe pieczenie w niskiej temperaturze – mięso wychodzi miękkie, naprawdę pyszne. Sos ze świeżej żurawiny z mocnym pomarańczowym akcentem też nas zachwycił, koniecznie wypróbujcie, póki świeża żurawina jest do kupienia. Kaczkę podaję z szybką sałatką z pomarańczą i selerem naciowym, bardzo tutaj pasuje. Takie danie będzie u nas na święta. Polecam! 🙂
Dokładniej o tej metodzie pieczenia przeczytacie tutaj, opis pieczenia jest o wiele dokładniejszy + opisuję jak można prościej usmażyć kaczkę wyłącznie na patelni, jeśli nie chcecie włączać piekarnika.
Tutaj możecie jeszcze zobaczyć bardzo podobny przepis z piersią gęsi, sos jest prawie taki sam, ale z czerwonym winem zamiast białego. Sos z poniższego przepisu jest bardziej delikatny, a ten z czerwonym winem bardziej ciężki, ale ma za to głębszy smak. Zmieniłam również trochę sałatkę, dodałam buraczki i marchewkę. Zdecydujcie sami, która wersja Wam bardziej odpowiada 🙂
Polecam użyć do tego przepisu patelnię, którą można włożyć do piekarnika. Najpierw podsmażam na niej mięso, a potem wkładam patelnię wraz z kaczką do piekarnika.
Pierś kaczki z sosem żurawinowo-pomarańczowym
składniki
kaczka:
- 1 pierś kaczki 340g
- sól i pieprz do smaku
marynata:
- 100 ml białego wina użyłam półwytrawnego, takie jakie lubicie pić, smak sosu będzie w dużej mierze zależał od użytego wina
- 1 szklanka świeżej żurawiny 100g
- sok z 1 małej pomarańczy
- skórka starta z 1 małej ekologicznej pomarańczy
- 1.5 łyżki brązowego cukru
- ¼ szklanki bulionu lub wody ale warto użyć bulionu
sałatka:
- garść mieszanki sałat
- 1 pomarańcza
- 1 łodyga selera naciowego
- 1 łyżka pestek dyni
sos do sałatki:
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1 łyżka soku z cytryny
- ½ łyżeczki miodu
- sól i pieprz do smaku
do podania: ugotowany ryż
Would you like to save this?
wykonanie
Marynowanie kaczki:
- Skórkę startą z pomarańczy (bez białej części) zmiksować w blenderze z winem (miksować długo i dokładnie, skórka musi być dokładnie rozdrobniona). Dodać do małego garnka (takiego, w którym zmieści się mięso) wraz z żurawiną, skórką, sokiem z pomarańczy i cukrem. Gotować na średnim ogniu ok. 7-10 minut, aż wszystkie żurawiny popękają, odstawić z ognia i zostawić do ostudzenia.
- Pierś z kaczki oczyścić, osuszyć, skórkę naciąć w kratkę (tylko skórkę, nie nacinać mięsa), delikatnie doprawić solą i pieprzem. Włożyć do garnka z ostudzoną marynatą, dokładnie natrzeć nią mięso, przykryć i zostawić do marynowania w lodówce minimum na noc lub na 1-2 dni (marynaty nie ma dużo, więc tak ją rozłożyć żeby jej połowa była pod piersią, a druga połowa na jej powierzchni).
Pieczenie kaczki:
- Piekarnik nagrzać do 120 stopni.
- Kaczkę wyjąć z marynaty, zebrać jej resztki z mięsa, osuszyć dokładnie ręcznikami papierowymi. Położyć skórką do dołu na zimnej patelni, włączyć średni ogień. Smażyć kaczkę około 4 minuty z jednej strony (aż tłuszcz się wytopi i skórka będzie złocista) i 2 minuty z drugiej strony (mięso lekko się zabrązowi). Tłuszcz odlać (zostawić ok. 1 łyżeczkę), można go wykorzystać do posmażenia ziemniaków lub warzyw.
- Przełożyć kaczkę do małego naczynia żaroodpornego (ja piekłam kaczkę na tej samej patelni na której ją podsmażałam, można ją też włożyć do piekarnika, średnica dna 20 cm), wlać marynatę i ok ¼ szklanki bulionu (ilość bulionu będzie zależeć od wielkości naczynia i mięsa, marynaty w naczyniu powinno być tutaj ok ¾ cm).
- Włożyć do piekarnika i piec około 30 minut (czas pieczenia będzie zależał od wielkości mięsa) lub do ulubionego stopnia wysmażenia mięsa.
- Kroić na plastry po ok 10 minutach, polać sosem, podawać z ryżem i sałatką.
Sos:
- Sos przełożyć z naczynia do zapiekania do małego garnka, podgrzewać na średnim ogniu, aż zgęstnieje, ewentualnie doprawić solą, pieprzem lub cukrem.
Sałatka:
- Sałatę umyć, osuszyć w wirówce do sałaty.
- Pomarańczę rozdzielić na plastry, seler naciowy pokroić na plasterki.
- Pestki dyni podprażyć na suchej patelni, aż się lekko zabrązowią i będą pięknie pachnieć.
- Składniki sosu wymieszać w miseczce lub wlać do słoiczka z zakrętką i dobrze nim potrząsnąć.
- Rozłożyć składniki sałatki na talerzu i polać sosem.
5 komentarzy
Marta
19 grudnia 2018 o 23:10Brzmi pysznie! Zastanawiam się tylko czy można użyć suszonej żurawiny? nie wiem gdzie mogłabym dostac świeża
Aleksandra
20 grudnia 2018 o 08:48Ciężko mi powiedzieć, nigdy nie próbowałam robić z suszoną. Na pewno jest to do zrobienia, ale wyjdzie zupełnie inny sos. Suszona żurawina jest słodka, więc na pewno nie trzeba by było dodawać cukru (świeża jest bardzo kwaśna). U mnie jeszcze można kupić świeżą żurawinę, ale jak u Ciebie nie ma to może znajdziesz mrożoną?
Aleksandra
20 grudnia 2018 o 09:06Jeszcze sobię myślę, że świeżej żurawiny jest tu sporo – cała szklanka. Suszonej trzeba by było użyć o wiele mniej (ma intensywniejszy smak i jest dużo bardziej słodka), więc sosu też wyszło by mniej. Trzeba by było go zrobić z podwójnej porcji. Jeśli będziesz próbować, to daj znać jak wyszło 🙂
Marta
20 grudnia 2018 o 22:37Dziękuję za odpowiedź! Dam znać, ale będę szukać świeżej, bo takie eksperymenty na świąteczny obiad to nie na moją głowę pozdrawiam ciepło!
Aleksandra
21 grudnia 2018 o 15:54Pozdrawiam serdecznie i życzę pięknych świąt 🙂