Przepyszna surówka z czerwonej kapusty. Chrupiąca, słodko-kwaśna. Przepięknie wygląda na stole, spójrzcie tylko na te kolory! Jest świetnym dodatkiem do dań mięsnych (np. pieczonej kaczki czy kurczaka) ale nie tylko. Zachwyci Was smakiem!
Każdy składnik świetnie do siebie pasuje – słodka kapusta i jabłko, słodko-kwaśny granat, chrupiące orzechy włoskie i charakterny sos.
Warto dać jej chwilę postać, np. 2 godziny. Smaki świetnie się przegryzają, a kapusta mięknie.
Spróbujcie również mojej wersji klasycznej surówki z jabłka i marchewki.
Surówka jest bardzo prosta do zrobienia. Wystarczy posiekać drobno kapustę, zetrzeć jabłko na dużych oczkach tarki, dodać pestki granatu, orzechy włoskie i wymieszać z oliwą, octem winnym i sokiem z cytryny. Poniżej możecie zobaczyć jak prosto i bez dużego pryskania kroję granat.
Surówka z czerwonej kapusty, jabłka, granatu i orzechów włoskich
składniki
- 400 g czerwonej kapusty 5 szklanek drobno pociętej kapusty luźno włożonej do szklanki
- 1 granat
- 1 duże słodkie jabłko lub 1.5 małego/średniego
- 100 g orzechów włoskich 1 szklanka
- 4 łyżki oliwy z oliwek
- 2 łyżki octu z czerwonego wina
- 3 łyżki soku z cytryny
- sól i pieprz do smaku
Would you like to save this?
wykonanie
- Czerwoną kapustę drobno pociąć, w jak najcieńsze paski.
- Jabłko zetrzeć na tarce o dużych oczkach, można ze skórką.
- Wyjąć pestki z owocu granata.
- Orzechy uprażyć na suchej patelni, aż się lekko zabrązowią i będą ładnie pachnieć, zdjąć od razu z patelni (opcjonalnie).
- Zmieszać wszystkie składniki surówki, doprawić solą i pieprzem do smaku. Najlepiej smakuje jak się lekko przegryzie i kapusta trochę zmięknie, czyli po minimum godzinie (najlepsza jest po ok. 2-3 godzinach). Na drugi dzień jest również dobra (przechowywana w lodówce).
- Smacznego!
Wypróbowałaś/-eś ten przepis? Zostaw mi proszę komentarz i napisz czy Ci smakowało. Na pewno pomoże to innym czytelnikom, a mi będzie bardzo miło! Przepis możesz również ocenić i dodać zdjęcie przygotowanego dania.
2 komentarze
megan
16 lipca 2018 o 19:46Baaardzo dobra, taka słodko kwaśna. Będzie do powtórk!i
Aleksandra
16 lipca 2018 o 19:57Suuuper, bardzo się cieszę 🙂